SEO w  branży ecommerce

SEO w branży ecommerce


Wielu właścicieli sklepów internetowych nie zdaje sobie sprawy z ich potencjału – dobra optymalizacja strony internetowej może w wysokim stopniu przyczynić się do generowania większych zysków. Właściwie zaprojektowanie struktury e-sklepu stanowi niemałe wyzwanie, dlatego najczęściej zadanie to zleca się specjalistom.

Optymalizacja strony internetowej opiera się głównie na właściwie opracowanej treści. W praktyce oznacza to, że zarówno tytuły, opisy stron i produktów muszą być napisane w oparciu o wiedzę z zakresu SEO. Analizę słów kluczowych najczęściej przeprowadza się przy użyciu Google Keyword Planner, które dostępne jest wyłącznie dla zalogowanych użytkowników.

Jednym z kroków ku zwiększeniu optymalizacji jest analiza treści oraz wybór produktów i dodatkowych podstron, które znajdą się w e-sklepie. Na każdej z podstron znajdować się będą konkretne produkty, a więc należy zoptymalizować ją uwzględniając ich nazwy. Co ważne – nie trzeba ograniczać się wyłącznie do jednej wybranej frazy, a Google sam wskaże, które słowa będą warte użycia na danej podstronie.

Nazwa nie powinna być za bardzo ogólnikowa, ale z drugiej zaś strony nie możemy pozwolić sobie na wybranie nieistotnego słowa. Dobrą metodą jest wyodrębnienie grup docelowych, co wpłynie na odpowiednią optymalizację strony. Przykładowo – jeżeli branża dotyczy ubrań dla dzieci, warto stworzyć podstrony związane z ich przedziałem wiekowym oraz płcią.

Sposobem na dobór odpowiednich słów kluczowych są również autosugestie, które wyświetlają się w wyszukiwarce Google. Wystarczy wpisać wybrane słowo kluczowe z jakąkolwiek literą alfabetu, co pozwoli na ujrzenie przykładów fraz kluczowych.

1

źródło

Mając wgląd do tego typu fraz, warto jest wykorzystać wyżej wspomniany już Keyword Planner, aby sprawdzić ich średnią miesięczną liczbę wyszukiwań.

Unikatowe opisy produktów

Kolejną kwestią wpływającą na optymalizację strony e-sklepu jest stosowanie unikatowych opisów produktów. Czynność ta bywa żmudna i często zajmuje dużo czasu, ale jest to wysiłek, który się opłaci. Uwaga: nie warto kopiować opisów z innych stron – Google rozpoznaje powielone treści i premiuje wyłącznie te z unikatowymi opisami. Częstym zabiegiem stosowanych przez właścicieli sklepów internetowych, jest pisanie treści w oparciu o model AIDA. Rozbijając go na czynniki pierwsze otrzymamy:

  • A („attention”) – czyli przyciąganie uwagi klienta. W praktyce oznacza to nagłówek oferty, który powinien być na tyle interesujący, aby potencjalny konsument zdecydował się zapoznać się z dalszym opisem produktu.
  • I („interest”) – zaciekawienie klienta właściwościami danego produktu. Można tutaj zaakcentować jego zalety oraz cechy, które wyróżniają go na tle konkurencji.
  • D („desire”) – wzbudzenie pożądania. Oznacza to stworzenie takiego opisu, który będzie informował o konieczności posiadania danego produktu (dlaczego jest niezbędny? W jaki sposób ułatwi codzienne funkcjonowanie?)
  • A („action”) – czyli wezwanie do akcji, co przyczynia się do zwiększenia konwersji. Umieszczenie treści „call to action” (np. „kup teraz”) zwiększa prawdopodobieństwo dokonania zakupu.

Opisy produktowe muszą być przede wszystkim zrozumiałe i napisane nieskomplikowanym językiem. Kilka zdań umieszczonych obok zdjęcia produktu ma na celu przekazanie najważniejszych informacji, które nie tylko pokażą atuty produktu, ale też zachęcą do jego zakupu. Właściwy dobór słów kluczowych jest istotny, dlatego przed rozpoczęciem tworzenia opisów, warto przeprowadzić dokładną analizę.

Branża ecommerce coraz ostrzej ze sobą rywalizuje. Walka między poszczególnymi podmiotami będzie coraz bardziej zacięta, a co za tym idzie, wykorzystywane działania marketingowe będą musiały być coraz bardziej efektywne. Dlatego też warto zadbać o optymalizację SEO już na samym początku.

+ There are no comments

Add yours